Turyści omijają Francję
Należą do nich między innymi liczne ataki terrorystyczne, strajki i niekorzystne warunki pogodowe, którymi nękana była Francja ostatnimi czasy. Jak poinformował Jean-Marc Ayrault, francuski minister spraw zagranicznych, odsetek turystów goszczących we Francji był mniejszy o 7 proc. w pierwszym półroczu bieżącego roku w porównaniu z analogicznym okresem w 2015 roku. Według niego na tej katastrofie, która dotknęła branżę turystyczną, ucierpiał cały kraj, ale najbardziej niekorzystnie spadek liczby turystów wpłynął na Paryż,
W ubiegłym roku kraj odwiedziło prawie 85 mln obcokrajowców, z czego 16 mln gościło w stolicy. W pierwszym półroczu wpływy z turystyki w stołecznym regionie spadły o 750 mln euro. Liczba rezerwacji hotelowych zmalała o około 8,5 proc. rdr. Co potwierdza też spadek liczby zagranicznych gości, odnotowany na poziomie 11,5 proc. oraz turystów krajowych (4,8 proc.). Francja cieszyła się tytułem jednego z najchętniej odwiedzanych obszarów turystycznych na całym świecie. Z przedstawianych raportów wynika, ze sektor ten stanowi około 7 proc. produktu krajowego brutto (PKB) tego kraju i ponad 13 proc. PKB regionu paryskiego.
Gospodarka francuska boleśnie odczuwa skutki odwołania, ze względów bezpieczeństwa, niektórych dochodowych festiwali i innych wydarzeń masowych, na które fani przybywali z rożnych zakątków świata. Ze względu na fakt, iż w branży tej zatrudnionych jest blisko pół miliona mieszkańców Francji, mówi się o katastrofie w sektorze turystyki.
Według Ayraulta obecna sytuacja, w jakiej znalazła się Francja, najbardziej oddziałuje na wybory miejsc wakacyjnych przez turystów azjatyckich. - Percepcja ryzyka ma wpływ na niektórych gości, zwłaszcza tych najbogatszych z Azji. Paryska izba turystyki zaprezentowała dane, z których wynika, że w tym roku do miasta zakochanych przybyło 46,2 proc. mniej turystów z Japonii, 35 proc. mniej Rosjan i 27 proc. mniej Włochów.
Angelika Lech
Źródło: http://www.bankier.pl