Pływające domy w Elblągu?
Kampania promocyjna była powiązana z modernizacją polskiego odcinka międzynarodowej drogi wodnej E70 oraz rozbudową infrastruktury turystycznej w okolicy Pętli Żuławskiej. Celem promocji było ukazanie zachodnim sąsiadom, że polskie szlaki wodne są przygotowane na przyjęcie turystów.
Dyrektor elbląskiego biura regionalnego, Jerzy Wcisła podał informacje, iż oficjalne otwarcie bazy czarterującej barki odbędzie się 7 czerwca. Jej siedzibą będzie przystań miejscowego Jacht Clubu. Urząd przygotował propozycje siedmiu tras turystyki wodnej. Swój początek mają one w Elblągu i prowadzą Nogatem, potem Wisłą a następnie przez Kanał Elbląski po zakończeniu jego rewitalizacji. W planach jest uruchomienie rejsów po Zalewie Wiślanym, wzdłuż mierzei a nawet do Kaliningradu.
Inwestorem jest firma Kuhnle-Tours, prowadząca sieć podobnych obiektów w Niemczech i we Francji. Swoje jednostki czarteruje również na Mazurach. Samorządowcy pośredniczyli w kontaktach pomiędzy armatorem a elbląskimi firmami, których zadaniem jest zapewnienie mu serwisu technicznego i niemieckojęzycznej obsługi lokalnych wodniaków.
Nowy produkt turystyczny wzbudził już spore zainteresowanie w Niemczech. Można było je dostrzec podczas targów turystyki wodnej, które odbyły się w Duesseldorfie. Działalność elbląskiej bazy czarterującej będzie nastawiona na turystykę przyjazdową do Polski, ze względu na wysokie ceny takich usług. Koszt tygodniowego czarteru jednostki to wydatek rzędu 3 tys. euro.